sobota, 3 listopada 2012

Goodbye teenager

Ostatnia noc bycia nastolatkiem,
już od jutra będę mówił że mam dwadzieścia lat.
Z tej okazji zebrało mi się na wspomnienia, podsumowania i inne takie.
Kurczę, czuje że będę za tym tęsknił,
tak na prawdę nawet nigdy nie zdałem sobie sprawy z tego że jestem już pełnoletni,
ciągle w mojej podświadomości mam 16 lat, na tyle też się czuje.
Trudno mi przychodzi godzenie się z przemijającym czasem,
tak wiele mnie ominęło.
Zawsze chciałem chodzić do amerykańskiego high school na Kalifornijskim wybrzeżu,
Cholera może w przyszłym wcieleniu będę miał okazje.
Będąc dzieckiem naoglądałem się filmu "Ze śmiercią jej do twarzy",
w którym główne bohaterki miały obsesję na punkcie młodości - zaraziły mnie.
Co by tu dużo gadać, trzeba iść do przodu,
nadal spełniać swoje teenage dreams, i cieszyć się chwilą.
FOREVER YOUNG, FOREVER


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz